Gama różnych zajęć i spotkań organizowanych przez Oddział SGP w Warszawie została wzbogacona o imprezę dla aktywnych członków i sympatyków – rowerową wycieczkę krajoznawczą. Celem pierwszej eskapady była dolina rzeki Bóbr w zachodniej części Dolnego Śląska.

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_mapa.jpg

W środę 28 maja grupa odważnych cyklistów z wyposażeniem zebrała się na Mokotowie, skąd po zapakowaniu rowerów na przyczepę, ruszyła w daleką podróż - do Lwówka Śląskiego jest 500 km.

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_1_Grupa_na_starcie.jpg

Bazą grupy było gospodarstwo agroturystyczne w pobliżu Lwówka. Po zakwaterowaniu - pierwszy rekonesans rowerowy po okolicy oraz objazd lwóweckiej starówki. Miasteczko Lwówek Śląski jest jednym z najstarszych miast Dolnego Śląska, już na początku XIII wieku otrzymało prawo warzenia piwa – browar istniej do dziś (i warzy całkiem dobre piwo J ). Okolica bogata jest w różne zasoby naturalne – w potokach wypłukiwano złoto, pozyskiwano wapienie budowlane i inne minerały – Lwówek Śląski jest czasem nazywany Agatową Stolicą Polski. Działania wojenne z lutego 1945 roku nadszarpnęły trochę historyczną zabudowę centrum miasta. Decyzją ówczesnych władz rozebrano większość kamienic wokół ratusza, mimo zachowania sporej części z nich. Dziś zamiast stylowych kamieniczek stoją klockowate budynki lat 60-tych.

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_2_Lwwek_lski_-_ratusz.jpg

Drugi dzień rowerowej eskapady wiódł przez ruiny zamku Lenno, miasto Wleń, zaporę pilchowicką na Bobrze i miasto Lubomierz – ten od Kargula i Pawlaka. Trasa przebiegała w terenie mocno pagórkowatym po drogach gruntowych, wiejskich szutrach, odcinkach dróg leśnych oraz asfaltowych (w większości). Ostatnie 8 kilometrów trasy to łagodny zjazd do miejsca zakwaterowania doliną rzeczki Słotwina. Pokonana odległość to 62 km, suma podjazdów 730 m, maksymalne nachylenie odcinka 19% (!). Na szczęście nie był to długi podjazd. Pod wieczór krótka trasa do Lwówka na niezbędne zakupy i powrót nową drogą.

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_3_w_trasie.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_4_zamek_Lenno_Wle.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_5_zamek_Lenno_Wle.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_6_Wle.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_7_Wle__ratusz.jpg 

Trasa trzeciego dnia wycieczki to: Radłówka, pałac Brunów, zamek Grodziec na górze o takiej samej nazwie oraz miasto Złotoryja. Powrót przez Pielgrzymkę i Sobotę. Jak poprzednio drogi o nawierzchni szutrowej oraz  asfalty (lokalne i powiatowe). Przejazd w liczbach to 80,5 km, suma podjazdów 650 m, średnie nachylenia podjazdów ok. 6-8 %, ale maksymalne nachylenie odcinka blisko 18% (dość wyczerpujący wjazd na zamek). Zamek Grodziec, na górze o takiej samej nazwie, to pięknie położony i zachowany obiekt powstały w XII wieku. Po kilku zniszczeniach i przebudowach obecny stan zamku pochodzi z początku XX wieku. Duża część pomieszczeń jest udostępniona do zwiedzania a na dziedzińcu odbywają się rożne imprezy tematyczne.

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_8_w_trasie.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_9_Paac_Brunw.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_10_Zamek_Grodziec.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_11_Zamek_Grodziec.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_12_Zamek_Grodziec.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_13_Zamek_Grodziec.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_14_Zamek_Grodziec.jpg

Kolejny punkt zwiedzania to Złotoryja. Miasto powstało na przełomie XII i XIIII wieku jako osada górników złota pozyskiwanego w pobliskich kopalniach. Prawdopodobnie jest pierwszym miastem lokowanym na prawie magdeburskim – prawa miejskie w 1211 roku nadał książę Henryk I Brodaty. Dziś średniej wielkości miasto powiatowe z ładnym układem urbanistycznym starego miasta na dominującym wzgórzu nad doliną Kaczawy.

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_15_Zotoryja.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_16_Zotoryja.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_17_Zotoryja.jpg

Następny dzień eksploracji przebiegał w kolejności: Rząsiny (ruiny zamku Podskale), miasto Gryfów Śląski, zapora złotnicka, zamek Czocha, zapora leśniańska, miasto Leśna i miasto Lubań. Powrót szlakiem rowerowym ER4. Drogi głównie asfaltowe o różnym standardzie, pod koniec trochę dróg gruntowych w lesie. Dobra pogoda i sprawny przejazd zachęciły do odkrycia Szwajcarii Lwóweckiej – spory masyw wypłukanego piaskowca przypominający Szczeliniec Wielki czy Błędne Skały w Kotlinie Kłodzkiej, oczywiście w nieco mniejszej skali – tu mamy tylko 0,5 x 4 km i do 50 m wysokości względnej urwisk po północnej stronie. Mimo to podjazd wąskimi ścieżkami na sam szczyt wymagał sporo wysiłku i uwagi. Podsumowanie dnia - przejechane 80 km, suma podjazdów 850 m, średnie nachylenie podjazdu 6-7 %, krótkie odcinki w Szwajcarii Lwóweckiej to nawet 17%.

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_18_Gryfw_lski.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_19_Gryfw_lski_ratusz.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_20_Gryfw_lski.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_21_Zapora_zotnicka.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_22_Zamek_Czocha.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_23_Zapora_leniaska.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_24_Lena__ratusz.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_25_Lena.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_26_Luba__ratusz.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_27_w_trasie.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_28_troch_MTB.jpg

b_300_200_16777215_00_images_aktualnosci_2025_Zlotoryja_29_troch_MTB.jpg

Niedziela - 1 czerwca to ostatni dzień wycieczki. Rano szybki objazd okolicy przez Radłówkę, Rakowice, Brunów, Płakowice rowerową trasą ER-4. Blisko 20 km łatwymi drogami wokół Lwówka. Później zapakowanie rowerów na przyczepkę i droga powrotna trasami szybkiego ruchu. Wycieczka zakończyła się późnym popołudniem w Warszawie.

 

Podsumowanie wycieczki to ponad 250 km rowerowych tras, trzy duże zapory, kilka jazów rzecznych, 6 miast z historycznym układem urbanistycznym, 5 zamków oraz mnóstwo pięknych tras, widoków i wrażeń. Koordynatorem (i uczestnikiem) wyjazdu był kol. Zbigniew Ogrodowski.

 

Zapraszamy na kolejną eskapadę rowerową już na początku września.

 

 

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Zrozumiałem Polityka Prywatności